Efekty będą zaskakujące: Pokrój miskę z octem w sypialni i posyp solą.
Istnieje wiele ludowych przesądów i wierzeń. Można im ufać lub być wobec nich bardziej sceptycznym.
Jednak jedno jest pewne – spróbować nigdy nie zaszkodzi. Zwłaszcza jeżeli nasze babcie nie raz powtarzały, że to na pewno działa. Niewątpliwym faktem jest istnienie „złej energii”. Taką energią obdarzeni mogą być zarówno ludzie jak i pomieszczenia oraz przedmioty.
Niestety przebywanie w otoczeniu złej energii wpływa na nas bardzo negatywnie.
Po dłuższej ekspozycji może pojawić się nieuzasadnione zmęczenie, rozdrażnienie, a także irytacja. Jednym ze sposobów na pozbycie się takiej energii jest zastosowanie się do zasad feng shui, ale można wypróbować jeden z ludowych, polskich sposobów.
Wystarczy przygotować miseczkę (najlepiej przezroczystą), łyżkę wody, łyżkę octu i łyżeczkę soli. Do naczynia należy wlać wodę i ocet, a następnie wsypać sól.
Ważne! Nie należy mieszać soli z roztworem.
Koniecznie trzeba pozwolić soli opaść na dno naczynia. Naczynie z tak przygotowanym roztworem należy odłożyć w miejsce, gdzie najczęściej dopadają nas złe emocje, a następnie odczekać 24 godziny.
Po upływie wyznaczonego czasu należy sprawdzić co zadziało się z solą. Jeżeli sól wypłynęła na wierzch to konieczne będzie powtórzenie całego procesu.
Dobrym znakiem jest sól, która pozostała na dnie. Dlatego też powyższy proces trzeba powtarzać tak długo, dopóki nie znajdziemy soli na dnie naczynia.
Sól pozostająca na dnie oznacza, że pomieszczenie zostało całkowicie oczyszczone ze złej energii.
Być może brzmi to jak zabobony, które się nie sprawdzą. Ale od dawna są znane lecznicze właściwości soli. Taki zabieg z pewnością nie zaszkodzi, a może niezwykle pomóc, dlatego warto go wypróbować.
Comments are closed.